niedziela, 16 stycznia 2011

STRASZNY DOM


Szymek nie lubi spać. Szkoda mu na to czasu, gdy tyle ciekawych rzeczy dzieje się wokół. Wieczorem potrafi wymyśleć sto powodów, żeby jeszcze choć minutkę pobiegać: napić się, siusiu, coś mnie drapie... A rano... rano wyspana wyobraźnia pracuje na maksymalnych obrotach. Tak jak dziś : ) Była godzina 6.00 gdy małe nóżki zaszurały na parkiecie. Chwila zamieszania i już chude ciałko leżało obok nas. Po 5 minutach ciszy dla zmyłki Szymon westchnął:
- mama, ja nie mogę spać..
- dlaczego?
- bo mnie coś straszy, bo mnie coś budzi...
- synek, co cię straszy?!
- owady mnie straszą, pająki mnie straszą, duchy mnie straszą, potwory mnie straszą... wszyscy, wiesz??


No, o takiej gromadzie w naszym domu to nie wiedziałam : ) Strach się bać... : )


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz