środa, 3 marca 2010

...CO KLAPNIĘTE USZKO MA...

Szymek ma przyjaciela. Nazywa się "piś", a dokładnie "may piś". Jest też "duy piś", ale ten nie mieści się w kieszeni. "Duy piś" czuwa nad Szymkiem w nocy siedząc w kącie łóżeczka. "May piś" to miś weteran. Igor kupił go mamie, kiedy leżała w szpitalu w Łodzi czekając na Szymka. Mama spała z misiem schowanym za pazuchą, żeby jej było mniej smutno i żeby pielęgniarki misia nie namierzyły. Tak więc miś był z Szymkiem szybciej niż Szymek z misiem : )





































Oba misie i tak idą w zapomnienie, gdy na horyzoncie pojawia się Brat. Starszy Brat. Starszy Brat to wzór, wszystko co robi jest godne naśladowania a wszystko co ma jest arcyfajne. Nawet jeśli jego Zygzak McQueen jest dokładnie taki sam jak Szymkowy...



1 komentarz: