środa, 24 listopada 2010

PLATYNOWA MYŚL


Dzisiejsza Szymkowa myśl nie była złota. Była co najmniej platynowa. Albo i podwójnie platynowa.
Była godzina 4.00 (!) nad ranem kiedy nasz kochany syn stanął w świetle księżyca w naszym pokoju i z pretensją w głosie zapytał:

- czy ja muszę ciągle spać?

Pamiętacie komiksy i pojawiające się nad głowami postaci chmurki z czaszkami, wykrzyknikami i błyskawicami?
No właśnie : )


3 komentarze: